Ostatnimi czasy to płyny micelarne zajmują pierwsze miejsca wśród produktów do oczyszczania twarzy. Perfekcyjnie oczyszczają każdą cerę, nie podrażniając jej przy tym. W czym tkwi ich tajemnica? W micelach, czyli malutkich kuleczkach, które zbudowane są z cząstek hydrofilowych (wodnych) i lipofilowych (tłuszczowych). W zetknięciu ze skórą cząsteczki lubiące tłuszcz łącza się z sebum i resztkami makijażu, a hydrofilowe z kurzem i innymi zanieczyszczeniami.
Używając płynów micelarnych nie musimy już używać toniku, gdyż micele pełnia też funkcję pielęgnującą.
Sposób użycia płynu jest równie prosty, nanosimy go na wacik i oczyszczamy twarz ruchem od środka twarzy na zewnątrz, czoło natomiast pionowymi ruchami od brwi ku górze. Policzki od skrzydeł nosa ku skroniom, a okolice ust- okrężnymi ruchami.
Płyny micelarne charakteryzuję również mała zawartość konserwantów, barwników i zapachów, a ich bazę w większości stanowią wody termalne.
Mleczko pamiętam, gdy jako gimnazjalistka zaczęłam wkraczać w świat kosmetyków, było ona nie zawodnym preparatem do oczyszczania makijażu, w szczególności tuszu. Mleczko jest dobre przede wszystkim dla skóry suchej, gdyż lekko ją natłuszcza. Dodatkowo zmiękcza i regeneruje naskórek, utrzymuje optymalny poziom nawilżenia i przeciwdziała starzeniu się skóry. Oczyszczanie skóry mleczkiem wykonujemy delikatnie, a waciki zmieniamy tak często, aż nasza skóra będzie idealnie czysta.
Musimy pamiętać, że jeśli do demakijażu używamy mleczka to należy również użyć toniku. Z mleczkiem w duecie idzie tonik. Tonik uzupełnia działanie mleczka, doczyszcza skórę, usuwa nadmiar tłustej warstwy, która pozostaje po mleczku. Pamiętajmy, że mleczko i tonik dobieramy do rodzaju skóry.
Często przy zakupach nowych produktów, korzystam z opinii na KWC, przedstawiam wam kilka płynów micelarnych oraz mleczek polecanych, przez wizażanki;)
Cena: 250 ml ok. 40 zł
Cena: 250 ml ok. 13 zł
Cena: 200 ml ok. 15 zł
Cena: 200 ml ok. 7 zł
P.S. Za mną pierwsza godzina z Mistrzem Klawiatury, oj ciężko, ciężko jak na razie:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz